Żyjemy w lesie. Dęby, lipy, graby, świerki, jawory i kasztanowce. W ich gąszczu znajdują schronienie więksi i mniejsi mieszkańcy. Jeśli będziesz mieć szczęście zobaczysz łosia, jenota i borsuka. Usłyszysz szczekające lisy i sarny. Zobaczysz jak nasze sowy uczą swoje dzieci latać. Kilka lat temu nad leśny rów wprowadziły się bobry zamieniając go w rozlewisko. Mieszka tu teraz para żurawi. Można zobaczyć je z okien domu, jak przechadzają się rankiem, głośnym klangorem oznajmiając, że to ich teren. Ponieważ żyjemy lasem otoczeni, łatwo jest nam wyjść do niego posiedzieć, albo na spacer. Można dojść aż nad jezioro, by na wiejskiej plaży, zazwyczaj pustej, wykąpać się w tamtejszym jeziorze. Będąc we wsi można i tam zajrzeć do lasu. Wiejscy artyści umieścili w nim dużo rzeźb przedstawiających bohaterów miejscowych podań i legend. Chcielibyśmy, by nasza obecność pozytywnie wpływała na ten las, dlatego, mając na uwadze dobro jego mieszkańców, łącznie z naszymi sąsiadami, których nie widać zupełnie, ale przecież są, nie tak bardzo daleko , wprowadziliśmy zasadę, że gramy na bębnach tylko w domu. Nie robimy tego na zewnątrz, a jeśli już to bardzo rzadko, w wyjątkowych okazjach. Chcemy by nasze otoczenie miało z nas pożytek a nie uważało nas za uciążliwych najeźdźców. Postępując w ten sposób, mamy szansę lepiej poznać innych mieszkańców naszego otoczenia. Może poznasz ich i Ty?